Program "Zanocuj w lesie" Edukacja. Las Rysia eRysia . Gry (otwiera nowe okno) Leśnoteka (otwiera nowe okno) Fotoblog (otwiera nowe okno) Słownik (otwiera nowe okno) Obiekty edukacyjne ; Oferta edukacyjna ; Drewno. Surowiec do wszystkiego ; Skąd się bierze drewno ; Zasady sprzedaży ; Polski przebój ; Informacje. Fundusze Europejskie 1M views, 9.8K likes, 52 loves, 1K comments, 4K shares, Facebook Watch Videos from Daniel Petryczkiewicz: Nigdy nie zrozumiem ludzi którzy wrzucają Napisz tekst na temat "Nie zrywaj kwiatów" lub "Nie śmieć w lesie". Ma być na ok. 20 zdań. Daję naj:) za dobrą odp. Nie pisać głupot w celu nabycia punktów, bo inaczej daję spam. 390 views, 16 likes, 3 loves, 1 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Pile, Lasy Państwowe: Nie śmieć w lesie! Zobacz film „Eko Mirosławiec – Dbajmy . Anna Nowicka 23 kwietnia, 2021 Zasada, która towarzyszy nam w lesie od lat: WSZYSTKO TO, CO ZE SOBĄ DO LASU WNIOSŁEŚ – RÓWNIEŻ Z NIEGO WYNIEŚ. Problem śmieci w lesie znany jest nie od dziś. Łatwo jest bezmyślnie wyrzucić papierek po cukierku, opakowanie po ciastkach, butelkę czy puszkę po napoju, papierosa, foliową torebkę np. po chipsach, nie mając świadomości, ile setek czy tysięcy lat upłynie, zanim taki śmieć w lesie się rozłoży Tyle lat żyjemy na tym świecie i wciąż w głowach nam się nie mieści jak człowiek, który przyniesie do lasu pełne opakowanie, nie potrafi zabrać ze sobą pustego? Niewygodne? Zajmuje za dużo miejsca? Za ciężkie? Gdy było pełne, było o wiele cięższe i zajmowało więcej miejsca, a jednak doniosłeś do lasu…. Czy wiesz, że pozostawiona w lesie szklana butelka czy szklany słoik, kosztuje naturę nawet 4000 lat??? A wystarczy z lasu wynieść, wrzucić do odpowiedniego pojemnika, oddać do recyklingu, aby mogła być przetwarzana w nieskończoność. Czy wiesz, że pozostawiona w lesie plastikowa butelka, plastikowa nakrętka, reklamówka, rozkłada się od 100 do 1000 lat??? Jednorazowa foliowa reklamówka produkowana jest w sekundę. Używana może pół godziny… A rozkłada się aż 450 lat! A pozostawiona w lesie plastikowa butelka rozkłada się dwukrotnie dłużej niż reklamówka, bo nawet 800 wiesz, że pozostawiony w lesie papieros lub jego niedopałek rozłoży się w całości za około 5 lat??? Najszybciej rozłoży się w nim tytoń i papier, ale pozostaje jeszcze smoła, nikotyna, ołów, arsen oraz filtr, który zawiera syntetyczny octan wiesz, że pozostawiona w lesie metalowa puszka, w wilgotnej ziemi będzie rozkładała się około 10 lat??A wyrzucone w lesie np. nadwozie samochodu, bo i takie śmieci się zdarzają, rozłoży się dopiero za około 100 lat? I tyle samo zajmie rozłożenie się puszce aluminiowej po napojach? Czy wiecie, że pozostawiona w lesie kartka papieru, paragon czy bilet do kina, rozkłada się, jeśli leży w wilgotnej ziemi, około 3-5 miesięcy??? Najpierw ulegnie rozwarstwieniu, następnie zostanie rozłożona przez grzyby i wiesz, że pozostawione w lesie owoce lub warzywa potrzebują na całkowite rozłożenie się od 3 do 12 miesięcy, pod warunkiem, że leżą w miarę wilgotnym i bogatym w bakterie otoczeniu??? Czy wiecie, że wypluta w lesie guma do żucia, zanim całkowicie się rozłoży, będzie zanieczyszczała leśną glebę przez około 5 lat??? Czy liczby lat potrzebnych śmieciom do całkowitego rozłożenia się, by nie było po nich śladu, nikogo nie przerażają??? A do tego stwarzają wielkie niebezpieczeństwo dla mieszkających w lesie zwierząt. Drogi człowieku, pamiętaj, że w lesie jesteś tylko gościem. Następnym razem zanim wyrzucisz cokolwiek w lesie, zastanów się dwa razy, jakie to będzie miało konsekwencje dla Ciebie, dla Twoich dzieci, dla innych, dla lasu, dla zwierząt, dla przyszłych pokoleń, dla przyrody, dla świata. Śmieci pozostawione przez innych w lesie nie są nasze… Jednak nasz jest las, nasza jest Ziemia i nasza jest planeta, na której żyjemy. Czujmy się za Nią odpowiedzialni. Nie zaśmiecajmy lasów. A jeśli widzimy śmieci w lesie, wynieśmy je.#sprzątanieLasu#śmieciwlesie#las#natura#świętoziemi#idźdolasu#przyroda#forest#Earth#tyskielovelasy Odpowiedzi Najważniejszy powód, to że większość tworzyw, które wyrzucane są do lasu, ulegają rozkładowi nawet przez kilkaset lat. Poza tym niszczą one glebę, mogą nawet ją zakazić, przez co może obumrzeć duża część lasu. Tworzą niebezpieczeństwo dla zwierząt, które mogą coś połknąć i zdechnąć, albo się skaleczyć. Za śmiecenie w lesie można też zapłacić mandat, nawet do 500 zł. Wiele osób zasmieca lasy i nie zdajemy sobie sprawy z tego, że ma to zły wpływ na organizy w nich żyjące. Wiele wierząt spotyka choroba a nawet smierc z powodu wyrzucania śmieci w lasach. Np. wyrzucajac szklaną butelkę, moze ona pęknąć i w ten sposób zwierze może sie skaleczyć lub nawet połknąć kawalek szkła i umrzeć poprzez śmiertelne zranienie przełyku i wukrwawenie się wewnatrz ciala. a poza tym to śmieci mają zły wpływ na różne rośliny znajdujące sie w asacch. Ponieważ zanieczyszczamy środowisko, możemy doprowadzić do pożaru, od tego grożą różne choroby zakaźne, wtedy ziemia staje się wielkim śmietnikiem, szkodzi to naszemu środowisku i nam oraz zwierzętom,nie wygląda to estetycznie, gdy się rozkłada nie ma przyjemnego zapachu, nikt przecież nie chce żyć w bałaganie, śmieci ograniczają nam miejsca do spacerów zabaw itp ;) Może być? Uważasz, że ktoś się myli? lub W związku z wykrytymi dzikimi wysypiskami na terenie gminy, postanowiłem zaprezentować wam grafikę opracowaną przez Lasy Państwowe, która przedstawia "rozkład" wyrzucanych śmieci w lasach. Niestety, na rozkład niektórych śmieci potrzeba czasem nawet setek lat. Nie śmieć w lesie! PAWEŁ GĄSIORSKI Lasy nie mają ostatnio w mediach dobrej passy. Jedni mówią o wycinaniu w pień, inni wysyłają Polaków po chrust. A my wiemy, że w polskich lasach, drzew jest coraz więcej, podobnie jak leśnych malin i poziomek. Są też bezpłatne miejsca do biwakowania, najlepiej na hamakach, o czym opowiada nam leśniczy z Jezior Wysokich, Paweł Mrowiński. To jak? Idziecie z nami w las? Ile lasu w polskim lesie? Jaka jest kondycja polskich lasów? – Powiedziałbym, że coraz lepsza – opiniuje Paweł Mrowiński.– Choć obecnie drewno pozyskuje się przez cały rok i to więcej niż 20-30 lat temu, to zauważalny jest wyraźny wzrost zasobności oraz różnorodności biologicznej na terenach leśnych. Wycina się przede wszystkim drzewa obumierające i stare, takie, których życie niebawem się zakończy. Połowa drewna wyjeżdżającego z lasu pochodzi z cięć pielęgnacyjnych. Z przedstawicielem Lasów Państwowych zgadza się Jędrzej Kasprzak, odpowiedzialny za zakup surowca w SWISS KRONO: – Spotykam się z obawami, że wycina się u nas za dużo drzew, ale gospodarka leśna w Polsce jest prowadzona w prawidłowy sposób, czego wyniki zresztą widać. Rośnie średni wiek polskich lasów, ich powierzchnia oraz zasobność, czyli ilość drewna na 1 ha lasu. A każdy wycięty fragment lasu musi być w ciągu maksymalnie pięciu lat odnowiony. Zresztą, młody las pochłania dużo więcej dwutlenku węgla, więc to odnawianie jest korzystne. Jest to więc najlepszy sposób na pozyskiwanie najbardziej przyjaznego człowiekowi, odnawialnego materiału, jakim jest drewno– opiniuje Kasprzak. Czarne jagody, borówki kuszą spacerowiczów. Kto ma szczęście, trafi na owocujące krzewy leśnych malin. Pychota. Paweł Mrowiński, Nadleśnictwo LubskoPo co ten las? Po radość, po zdrowie, po moc! Paweł Mrowiński: – W „Historii naturalnej” Pliniusza przeczytałem kiedyś zdanie, że najlepszym, co matka natura dała człowiekowi umieszczając go na ziemi, było drzewo. Ono daje i pożywienie, i budulec, i schronienie. Lasy, wielkie skupiska drzew, pełnią funkcję, którą trudno przecenić – perswaduje leśnik. Są tacy, których przekonywać nie trzeba. Mateusz Pluta na co dzień pracuje jako Mistrz Działu Impregnacji Papieru w żarskiej fabryce SWISS KRONO. Mieszka w Żarach i tutaj często odwiedza Zielony Las, ale leśny wypoczynek docenia również w czasie wakacyjnych wojaży: – Wybieram las do biegania, a dzięki żonie polubiłem też choćby zbieranie grzybów. Kontakt z naturą, zielenią, śpiewem ptaków, relaksuje mnie to psychicznie. W lesie czuję, że nabieram dziwnego: leśne powietrze jest nie tylko czystsze. Drzewa wydzielają fitoncydy – związki organiczne o zbawiennym wpływie na zdrowie. Nie bez powodu sanatoria i szpitale leczące chorych na gruźlicę powstawały w otoczeniu lasów sosnowych – pachnących żywicą i zabijających śmiercionośne prątki. Warto więc korzystać z dobrodziejstw lasów. Pełną tego świadomość mają leśnicy, którzy różnymi działaniami starają się zwiększać ich dostępność dla turystów. Najlepsze, co można zrobić dla zdrowia latem: dużo spacerów po sosnowych lasach. Paweł Mrowiński, Nadleśnictwo LubskoZapraszają i tych, którzy w lesie chcą zostać na noc. Na terenie każdego nadleśnictwa w Polsce znajdziemy wyznaczone obszary z przeznaczeniem do survivalu i bushcraftingu. Na części z nich pilotażowo prowadzony jest w tym roku program korzystania z turystycznych kuchenek na naboje gazowe. W oznaczonych miejscach, których listę znajdziemy też w internecie, można rozbić namiot, choć leśnicy preferują inne formy biwakowania: – Staramy się proponować biwakowanie raczej na hamakach. Las to nie tylko drzewa. Odrębne, bogate życie toczy się pod naszymi stopami, w ściółce – tłumaczy Paweł Mrowiński.– Mały namiot postawiony na jedną noc, jeszcze jej nie zaszkodzi, ale większy i na dłużej, może ją zaparzyć. Wskazówki dotyczące miejsc, tras rowerowych i spacerowych, a także inspiracje na leśne włóczęgi można znaleźć, jakżeby inaczej, w internecie, na stronie każdego nadleśnictwa, banku danych o lasach, który jest istną skarbnicą wiedzy, ale też w przyjaznym portalu opracowanym przez leśników właśnie. Bliskie spotkania to nagroda za cichutkie spacerowanie. Paweł Mrowiński, Nadleśnictwo LubskoŚwiadome biwakowanieTo, o czym na pewno też trzeba pamiętać, to zadbanie, by po naszym wypoczynku nie pozostały w lesie żadne ślady. Śmieci pakujemy do worków i zabieramy ze sobą, a co z innymi nieczystościami? Instruktorzy bushctaftingu uczą, by wykopywać dość głęboki dołek, który posłuży za latrynę, a do higieny osobistej używać bezpiecznych, biodegradowalnych kosmetyków w jak najmniejszej w czasie pobytu mocno zwrócić uwagę na sposób przechowywania żywności: – Na szkoleniu organizowanym przez instruktorów, którzy sztuki przetrwania w lesie uczą służby mundurowe, prowadzący zademonstrowali specjalne worki, które miały zatrzymywać wszelkie zapachy, a mimo to zapach jedzenia zwabił w nocy lisy, które porozrywały worki i dostały się do zawartości – opowiada Paweł Mrowiński. Paweł Mrowiński, Nadleśnictwo LubskoTuryści, którzy biwakują w lasach na ogół należą do bardziej świadomych, ale wciąż niestety znajdują się „geniusze” dla których las jest synonimem wysypiska: – Te śmieci, to coś, czego nie możemy sobie wytłumaczyć – ze smutkiem zauważa nasz rozmówca.– Z jednej strony postrzegam, że świadomość współzależności i konieczności zachowania różnych bytów jest coraz większa, ale z drugiej strony nic się nie zmieniło. Kiedy wchodziła ustawa mówiąca, że obywatel może oddać dowolną ilość śmieci, myśleliśmy, my leśnicy, że coś się zmieni. Nie zmieniło. Nie śmieć! Jak wszystko w ludzkim świecie, tak i to zależy od mądrości ludzi. Albo jej braku. Bo można po prostu nie śmiecić, a czasem zabrać coś, co zostawił w lesie ktoś... mniej mądry: – Moje miejsce to nasz żarski Zielony Las, cały piękny i magiczny. Ale też zadbany. Widzę w nim wielu ludzi, a śmieci na szczęście niewiele. Od czasu do czasu organizowane są też akcje sprzątania – opowiada Agata Narejko ze SWISS KRONO Żary. – Dzięki temu można znaleźć w nim wytchnienie. Da się więc i tak. Śmieciowy problem tkwi nie tylko w osobach prywatnych, które swoje odpady bezmyślnie wywożą do lasu, ale i przedsiębiorcach, choć ci powinni prezentować wyższe standardy. Szczególnie część z nich. Tymczasem stosy plastikowych butelek w środku lasu potrafią zostawiać pracownicy przedsiębiorstw gospodarki leśnej, zatrudnionych do wykonywania prac pielęgnacyjnych. Nie tylko ich dotyczy problem braku odpowiedzialności: – Utrzymanie pasów przydrożnych należy do właściciela dróg. Każdej wiosny obserwuję, jak zatrudnieni np. przez GDDKiA podwykonawcy pobocza koszą i owszem, ale całą masę odpadów na poboczu zostawiają. Sprzątają to leśnicy, bo nam zależy, żeby śmieci nie trafiły do lasu, ale czy tak powinno być? – pyta retorycznie Mrowiński. – Sprzątanie lasów pochłania każdego roku ogromne pokłady czasu i pieniędzy. To naprawdę ogromne koszty. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze wydała na ten cel w 2021 roku 1mln 126 tys. zł! Wywieziono 4 tys. 232 m sześcienne odpadów, które przecież w ogóle nie powinny się tam znaleźć. Spacerem, na rowerze, ale można też konno. Paweł Mrowiński, Nadleśnictwo LubskoCzy na to powinni poświęcać czas leśniczy? Sprzątanie śmieci, które ktoś inny bezmyślnie porzucił w lesie? Ileż innych, tak ważnych spraw w tym czasie powinno raczej zajmować ich uwagę? Czujność leśniczego Bardzo ważnym elementem pracy leśników są obserwacje, choćby wpływu populacji szczególnie inwazyjnych gatunków szkodników. Muszą być wyczulonymi na pierwsze objawy żerowania choćby brudnicy mniszki, czy barczatki sosnówki. Dzięki ich obserwacjom wiemy też, jakim przemianom podlega las, jakie gatunki naszej leśnej braci należy wesprzeć, gdy przyjdzie na to pora: – Jedenaście lat temu znaleźliśmy na terenie naszego leśnictwa pierwsze gniazdo rybołowa, które zrobił sobie na słupie linii energetycznej. Kilka lat później zbudowaliśmy wraz z Eneą na słupie platformę i już tego samego roku widziałem tam rybołowa z rybką, a teraz jest to normalne miejsce lęgowe. Pojawił się też sokół wędrowny. Pierwszy raz w życiu widziałem, żeby założył gniazdo na platformie słupa energetycznego! A obserwowałem w nim już trzy młode. Gdy płoną lasy... Sen z powiek spędzają też leśniczym pożary. Czy to też efekt pozostawianych w lasach śmieci? – Mit pożarów wywoływanych przez szklane butelki chętnie obalę – reaguje Mrowiński.– Nie one są powodem pożarów. Nie występują też w naszej strefie klimatycznej samozapłony. Raczej porzucone w lesie niedopałki. Z jednej strony widzimy efekty prowadzonych od lat kampanii przeciw wypalaniom – rolnicy nie wypalają już łąk, a dróżnicy nasypów kolejowych. Widoczna jest zmiana świadomości w nowym pokoleniu. Coraz częściej jednak notujemy celowe podpalenia lasów. Ich wynikiem jest siedem na dziesięć pożarów. Siedem na dziesięć pożarów lasów powstaje w wyniku celowych podpaleń. Paweł Mrowiński, Nadleśnictwo Lubsko– Wciąż tego też nie rozumiem– zamyśla się Paweł Mrowiński.– Niby wiemy, że las to skarb. Że jest swego rodzaju sacrum, świątynią natury, a jednak nadal znajdują się ludzie, którzy potrafią śmiecić, łamać gałęzie, podpalać...

nie śmieć w lesie